Monthly Archives:Wrzesień 2017

Pyszne, wielofunkcyjne i co najważniejsze – pochodzenia roślinnego. Proces tworzenia mleka nie zajmuje wiele czasu, a w zamian za to drobne poświecenie mamy pyszny napój domowej roboty. Bez sztucznych dodatków, więc same plusy. Co ciekawe, coraz więcej naszych mięsożernych znajomych przyznaje się do picia wege mleka, twierdząc że po nim czują się zdecydowanie lepiej. Wszystko przez laktazę (enzym jelitowy odpowiedzialny za rozkład cukru mlekowego – laktozy), którego organizm produkuje coraz mniej, wraz z wiekiem. Koniec gadania, trzeba przystąpić do działania!

 

Mleko migdałowe

Do jego przygotowania potrzebujemy:

1 szklanki migdałów blanszowanych;

ok. 2,5 l wody mineralnej;

3 łyżek syropu z agawy.

Obrane z łupinek migdały zalewamy wodą (tak żeby wszystkie były przykryte) i zostawiamy na noc. Rano przecedzamy nasze migdały i lokujemy je w blenderze. Dodajemy do nich dwa litry wody źródlanej oraz syrop z agawy i całość miksujemy na najwyższych obrotach. Następnie przelewamy nasze mleko przez gęste sito lub gazę i już! Resztki, które zostaną nam na sitku możemy ponownie zalać wodą, zblendować i odcedzić.

Mleko kokosowe

Składniki:

200 g wiórek kokosowych (zwróćcie uwagę, żeby były bez substancji konserwujących);

1,2 l wody.

Podobnie jak w przypadku mleka migdałowego, wiórki zalewamy wodą (na około 2 cm powyżej) i zostawiamy na noc. Rano miksujemy je blenderem, następnie przekładamy na gazę i przecedzamy.

 

Oba mleczne napoje należy przechowywać w lodówce, najlepiej w szklanych butelkach. Dajcie znać, jak Wam wyszło Wasze mleko.

O tym, że jest smaczny, zdrowy i ma dużo witaminy C, wie doskonale każdy z nas. Ale co takiego robi w naszym organizmie, że warto go pić każdego dnia? Tego dowiecie się z artykułu.

 

Sezon jesienny już się rozpoczął, odporność jest w cenie, więc zacznijmy od najistotniejszej zalety soku pomarańczowego. Zawiera on na tyle dużo witaminy C, że może przyspieszyć leczenie przeziębienia i grypy. A kiedy jeszcze nie jesteśmy chorzy, wspomoże odporność.

 

Wsparcie dla układu pokarmowego

Cierpicie na zgagę, niestrawność lub często męczy Was ból żołądka? Sok przyjdzie z pomocą. Zawarte w pomarańczach witaminy A i C wywierają ochronne działanie na błonę śluzową przewodu pokarmowego. Poza tym pomarańcze są bardzo dobry źródłem błonnika, który wspomaga zdrowie żołądka i jelit, a także zapewnia ochronę przed wrzodami.

 

Pomarańcze są wskazane w diecie kobiet w ciąży oraz cukrzyków. Wszystko za sprawą kwasu foliowego oraz niskiego indeksu glikemicznego. Ma także działanie moczopędne, dzięki czemu pomaga organizmowi lepiej oczyszczać się z toksyn.

 

Wasz układ krążenia będzie Wam wdzięczny

To jeszcze nie wszystko. Stres, niewłaściwa dieta, brak ruchu oraz leki przyczyniają się do tego, że choroby układu krążenia są nie tylko przypadłością naszych dziadków i babć, ale cierpią na nie coraz młodsi ludzie. Sok pomarańczowy pomaga i na to. Zawiera on bowiem flawonoidy, które zmniejszają cholesterol i zapobiegają zatykaniu się żył. Dzięki nim zmniejsza się ryzyko zatoru i zawału serca.

 

Z pewnością zdrowotnych pretekstów do picia soku pomarańczowego jest jeszcze dużo, dużo więcej, ale czy trzeba Was bardziej przekonywać? 🙂

 

Szczególnie w deszczowy i zimny poranek pożywne śniadanie, może uratować nam dzień i pomóc odzyskać formę, dobry nastrój, a także chęć wyjścia z domu. Czasu jednak jest niewiele. Kompromisem, który pozwoli i dobrze zjeść, i spokojnie naszykować się do wyjścia są trzy nasze ulubione śniadania. Oto one:

 

Po pierwsze owsianka

Przygotowanie takiego śniadania razem ze zjedzeniem zajmie Ci kwadrans. Wystarczy kilka owoców, które masz pod ręką, wiórek kokosowych lub cynamonu (w zależności od wyboru owoców), szklanka mleka (rodzaj zależy od preferencji), pół szklanki płatków owsianych i odrobina cukru.

Co dalej?

Ugotuj w mleku płatki owsiane (pół szklanki płatków na szklankę mleka), dodaj odrobinę cukru i wiórek lub cynamonu. Pamiętaj o częstym mieszaniu. W międzyczasie przygotuj owoce – tu pełna dowolność. Po ugotowaniu (i sprawdzeniu, czy są odpowiednio miękkie), przelej je do miseczki i posyp owocami. Prawda, że proste?

 

Śniadanie można przygotować w dwóch opcjach: wegetariańskiej i wegańskiej.

 

Powiew Francji – tost

Zarezerwuj sobie 20 minut, ale obiecujemy, że warto. Przygotuj: banana, ¾ kubka mleka kokosowego, syrop klonowy, wegańskie masło, cynamon, szczyptę wanilii (lub ekstraktu z wanilii), 4 kromki chleba.

Do dzieła!

Zblenduj banana w towarzystwie mleka kokosowego, wanilii i cynamonu. Następnie przelej masę na talerzyk i dokładnie wymocz w niej kromki chleba. Usmaż na maśle na koniec polej syropem klonowym. Polecamy udekorować całość owocami – wtedy jest jeszcze smaczniej i zdrowiej.

Opcja: wegańska

 

Grzanki z ricottą i ogórkami w towarzystwie miodu

To śniadanie dla osób, które lubią mieszać smaki. Do jego przygotowania potrzebujesz 15 minut.  Wystarczą 4 kromki bagietki, ricotta (lub ser a’la ricotta w wersji wegańskiej, Wegan Nerd podpowiada jak go zrobić), 4 małe ogórki gruntowe (schłodzone), 2 łyżeczki masła, 2 łyżki miodu.

Nagrzej piekarnik do najwyższej temperatury, używając najlepiej funkcji grilla. Kromki posmaruj masłem i opiekaj tak długo, aż będą rumiane i chrupiące. Umyj ogórki i pokrój je w słupki. Skrop je miodem. Grzanki posmaruj ricottą i podaj z ogórkami.

 

Śniadanie można przygotować w dwóch opcjach: wegetariańskiej i wegańskiej.

 

Smacznego i udanego dnia!

Deszczowa, leniwa sobota. Za oknem leje, a termometr wskazuje 15 stopni. Festiwal Wege Wisła był jednak dobrym pretekstem, żeby tego dnia wyjść z domu. Jedzenie na świeżym powietrzu zawsze lepiej smakuje.

Wege Wisła to przedostatnie wydarzenie w plenerze organizowane przez Wege Festiwal w tym roku. Tym bardziej warto było przyjść. Na branch, obiad lub kolację, bo event trwał od południa aż do godziny dobranocki.

Jak było?

Podczas wydarzenia można było spróbować m.in.: wegańskich burgerów od Chwast Food, pizzy od Pizza lunga, solanki z ciecierzycą, gazpacho i afrykańskiej orzechówki od Soupstancji, azjatyckich przysmaków robionych przez Asian Lan Anh Pho, tradycyjnej wege kuchni polskiej w wykonaniu Smaków Mamuśki, wegańskich hot dogów i kanapek z marynowanym tofu, przekąsek i zup od Organic Corner – Food Store & Bistro oraz indyjskich dań Curry Hut. Ze względu na pogodę my skusiliśmy się na te ostatnie – najbardziej rozgrzewające. Przetestowaliśmy Baigan Mashroom do piyaza oraz Vegetable Kofta. Oba dania były smaczne. Najsłabszym ogniwem były dodatki do nich – surówki i placek. Byliśmy nieco zawiedzeni ofertą deserów. Wiemy, że lody od  Micare vegan ice cream są pycha, ale pogoda nie sprzyjała zimnym deserom.

Po 16:00 było już niewiele osób, dlatego wybrane jedzenie dostaliśmy od ręki. Za co duży plus. Minusa dajemy jednak za opcje deserowe i niewielką liczbę wystawców. Ogólnie wydarzenie oceniamy na: 3/5

Co teraz?

Następny event odbędzie się na Plaży Wilanów już w najbliższą sobotę od godziny 11:00.

 

A na koniec kilka zdjęć z soboty 🙂