W Lokal Vegan Bistro byłam dokładnie pięć razy. Za każdym z nich wcześniej przeczytałam aktualne menu i zaczęło się – wulkan niezdecydowania rozpoczął erupcję – wziąć makaron, sałatkę, coś z nowego menu, czy stałą pozycję jaką jest „schaboszczak”? W lokalu nigdy nie mogę się oprzeć schabowym, na którym ostatecznie stawało. Zawsze. Bez wyjątku, czy był w wersji zimowej, letniej, czy jesiennej. Jest znakomity.
Przy Kruczej 23/31 panuje przyjazna, nieformalna atmosfera, przypominająca mi bar mleczny. Kiedy nie ma wolnych osobnych stolików, nieznajomi chętnie siadają razem przy większych. Stylistyka lokalu utrzymana jest w prostym skandynawskim stylu – drewniane stoły, krzesła, blaty i szafki. Domowego charakteru dodają rośliny. W restauracji poza głodnymi (a potem najedzonymi) mile widziani są czworonożni pupile.
Kucharze w tym miejscu udowadniają, że tradycyjna polska kuchnia, może mieć swoje odzwierciedlenie w tej wegańskiej. I to w jakim stylu! Z pewnością mojej jedzącej mięso babci, by posmakowało. Schabowym nie tylko każdy się naje, ale przede wszystkich przekona się, że wersja bezmięsna może być o wiele smaczniejsza (o tym, że zdrowsza i etyczna nie wspominając). A dodatki…w nich za każdym razem rozsmakowywałam się z nie lada przyjemnością. Ziemniaczki były idealne, wyjęte prosto z wody, utłuczone z dodatkiem cebulki, która dodała im wyrazistości. Ogórki kiszone – niebo w gębie, a buraczki – smak dzieciństwa!
Zaletą tego miejsca jest jego krótkie menu, które zmienia się co tydzień. Warzywa są zawsze świeże, a seitan i tempeh – znajdujące się w wielu daniach, są dopracowane do najdrobniejszych szczegółów. Na uwagę zasługują również porcje, które pokonają nawet dużego głoda. Sama mogę zjeść i iść w szranki z facetami, a tu przy jednym podejściu jestem w stanie zjeść tylko danie główne.
W Lokal Vegan Bistro piłam rozgrzewający ciepły kompot jabłkowy i zieloną herbatę, która była znakomita i w pełni usatysfakcjonowała wielką fankę herbaty. Do wyboru jest jeszcze mango lassi i kombucha, czyli zdrowy napój na bazie grzyba herbacianego. Ceny kształtują się od 5 do 13 zł.
Na danie główne w lokalu trzeba wydać od 19 do 25 zł, natomiast zupy są w cenie 12 i 15 zł, przystawki około 13 zł, podobnie jak ciacho na deser.
Na swój obiad nie czekałam dłużej niż 10 minut, nie zdążyłam nawet przeczytać do końca artykułu. Za to duży plus 🙂 Lokal Vegan Bistro to miejsce typowo obiadowe. Z gatunku tych, do których przychodzisz, zamawiasz, jesz i wychodzisz. Jest to mała knajpka, w związku z czym długie posiadówy ze znajomymi tu nie przejdą. Raczej będzie dobrym wstępem do udanego popołudnia lub wieczoru. Wpadajcie, bo warto!
Tagi: bistro, Lokal Vegan Bistro, warszawa, wegańska restauracja