Wege Wisła – relacja z wydarzenia

Deszczowa, leniwa sobota. Za oknem leje, a termometr wskazuje 15 stopni. Festiwal Wege Wisła był jednak dobrym pretekstem, żeby tego dnia wyjść z domu. Jedzenie na świeżym powietrzu zawsze lepiej smakuje.

Wege Wisła to przedostatnie wydarzenie w plenerze organizowane przez Wege Festiwal w tym roku. Tym bardziej warto było przyjść. Na branch, obiad lub kolację, bo event trwał od południa aż do godziny dobranocki.

Jak było?

Podczas wydarzenia można było spróbować m.in.: wegańskich burgerów od Chwast Food, pizzy od Pizza lunga, solanki z ciecierzycą, gazpacho i afrykańskiej orzechówki od Soupstancji, azjatyckich przysmaków robionych przez Asian Lan Anh Pho, tradycyjnej wege kuchni polskiej w wykonaniu Smaków Mamuśki, wegańskich hot dogów i kanapek z marynowanym tofu, przekąsek i zup od Organic Corner – Food Store & Bistro oraz indyjskich dań Curry Hut. Ze względu na pogodę my skusiliśmy się na te ostatnie – najbardziej rozgrzewające. Przetestowaliśmy Baigan Mashroom do piyaza oraz Vegetable Kofta. Oba dania były smaczne. Najsłabszym ogniwem były dodatki do nich – surówki i placek. Byliśmy nieco zawiedzeni ofertą deserów. Wiemy, że lody od  Micare vegan ice cream są pycha, ale pogoda nie sprzyjała zimnym deserom.

Po 16:00 było już niewiele osób, dlatego wybrane jedzenie dostaliśmy od ręki. Za co duży plus. Minusa dajemy jednak za opcje deserowe i niewielką liczbę wystawców. Ogólnie wydarzenie oceniamy na: 3/5

Co teraz?

Następny event odbędzie się na Plaży Wilanów już w najbliższą sobotę od godziny 11:00.

 

A na koniec kilka zdjęć z soboty 🙂

Komentarze

Tagi: , , ,